::GAZETKA|2003.07

:: cennik ogłoszeń

Uwaga dewastator! - ciąg dalszy

Kwestia dewastacji była przedstawiana na łamach naszej prasy wielokrotnie. Problem jednak ciągle narasta, nabiera różnych kształtów. Wyobraźnia i inwencja tych, co dewastują lub, nie bójmy się nazwać rzeczy po imieniu, po prostu KRADNą jest coraz większa. W ostatnim półroczu skradziono 22 szt. krat z naświetli piwnicznych. Koszt zrobienia nowych to 4.400 zł. Nagminnie wybijane są szyby w drzwiach wejściowych, oknach klatek schodowych. Naprawa kosztuje 150 zł/m2. Nowy problem to kradzież tablic numeracyjnych ze szczytów budynków. Częściowo udało się je odzyskać, ale naprawa i montaż kosztowały 200 zł/szt. Zniszczenia domofonów to też codzienność. Rozbijane są miejsca montażu kamer (250 zł/szt.), czy kasety przywołaniowe. Sprawa dewastowanych wind też była przedstawiana. Niszczone są okładziny wind, podłogi, oświetlenie, wycinane dziury w lustrach (90 zł/m2).

Skończyły się problemy z kradzieżą elementów aluminiowych. Skończyły się, bo na naszym osiedlu wszystko, co zawierało chociażby domieszkę aluminium zostało skradzione. W ciągu ostatnich lat zniknęły aluminiowe: tablice informacyjne, drzwi wejściowe, listwy osłonowe w windach, uchwyty windowe, tablice przywołaniowe, itp.

Spółdzielnia zgłasza na Policję wszystkie przypadki kradzieży, czy dewastacji. Policja się angażuje, prowadzi dochodzenie i najczęściej zamyka sprawę z powodu nie wykrycia sprawcy. Przerażające, że na osiedlu, na którym mieszka niemalże 10 tys. osób nikt nic nie widzi lub nie chce nic powiedzieć.

Znajdują się na szczęście tacy, co patrzą inaczej. W ciągu ostatnich 5 lat dwukrotnie, dzięki zaangażowaniu mieszkańców, udało się zatrzymać złodziei naszego mienia. O pierwszym przypadku pisaliśmy w numerze 2/2001 "Sami u siebie". Tym razem, z tego miejsca chcieliśmy podziękować Panu Tadeuszowi Madejowi oraz Panu Antoniemu Brzyskiemu, którzy przyłapali złodzieja krat z naświetli piwnicznych "na gorącym uczynku", wezwali Policję i złożyli zeznania, wskutek czego sprawca został ukarany. Dzięki ich postawie zaoszczędziliśmy 600,- zł.

Dziękujemy!

Gdyby więcej naszych mieszkańców reagowało w podobny sposób zaoszczędzilibyśmy o wiele więcej niepotrzebnie wydawanych pieniędzy (przeznaczanych na uzupełnianie braków spowodowanych kradzieżą lub dewastacją), które moglibyśmy wydatkować na prace bieżące, a nasze osiedle z pewnością wyglądałoby estetyczniej. Zachęcamy do takiej troski o wspólne mienie i pieniądze.

« wstecz